Ogłoszenie

Zmiany News Techniczny #6 oraz News #3
Dawki za sparingi - JUŻ SĄ!
ZAJĘCIA DODATKOWE
Tygodnik RoS #3 już do przeczytania!
Sklepy surwiwalowe we wszystkich wioskach! - (Link do przykładowego sklepu w Konosze)
Data Globalna:
4 Heisei, Natsu

#1 27-01-2015 16:16:47

MG Noel

Mistrz Gry

52740013
Zarejestrowany: 06-02-2013
Posty: 730
Punktów :   

Shirute

KARTA POSTACI
































Dane Personalne
Imię:Shirute
Nazwisko:Tsugikara
Wiek:13 lat
Data rozpoczęcia:Heisei, Rok 3, Haru (12 lat)
Płeć:Mężczyzna
Grupa Krwi:A Rh+

































Wygląd
Wzrost:165 cm
Waga:50 kg
Kolor Oczu:Fioletowy
Kolor Włosów:Grafitowy
Sylwetka:Szczupła
Cechy Szczególne:Fioletowe oczy

Historia

Charakter: Shirute jest zdystansowany, nieufny i bezpośredni. Z powodu swoich nieprzyjemnych doświadczeń nie lubi zbliżać się do ludzi. Jednocześnie wysoko ceni wartości takie jak sprawiedliwość, czy lojalność. Zazwyczaj jest spokojny i stonowany, ale wewnątrz jest stale niespokojny z powodu nękających go koszmarów. Jest także rozważny. Przed podjęciem jakiejś decyzji woli ją rozpatrzyć pod różnymi kątami.

Prolog: Shirute, jako jedno z dwojga bliźniąt, urodził się w rodzinie farmerskiej, zamieszkującej wioskę Akanami, ulokowaną na polanie pośrodku lasu. Wioska ta nie wyróżniała się niczym szczególnym, była po jedną z wielu takich osad w okolicach Konohy.  Shisora i Fujirama, rodzice chłopca przenieśli się tam pięć lat przed jego narodzinami, postanawiając  uciec od dawnego życia. Ojciec był niegdyś mieszczaninem, ale o pochodzeniu matki nie wiedział zbyt dużo. Unikała tematów związanych z jej przeszłością, o co czasami kłóciła się z ojcem, chociaż chłopiec nigdy nie rozumiał jaki był tego prawdziwy powód. Shisora była jednak dobra i troskliwa wobec swoich dzieci, a wiele jej cech udzieliło się bliźniakom, choćby niezwykła fioletowa barwa tęczówek oraz grafitowy kolor włosów. Poza tym jednak, jak to często bywa, charaktery dzieci stały sobie w opozycji: Shirute był raczej spokojny, lubił ciszę i niekomfortowo czuł się wśród ludzi, za to Ayame, jego siostra, była energiczna, żywiołowa i zawsze pozostająca w centrum zainteresowania. Shisora i Fujirama wychowali swoje dzieci w ogromnym poszanowaniu dla życia. Uczyli ich, o jego wartości i o zbrodni, jaką jest jego trwonienie.
    Pierwsze 6 lat życia minęły chłopcowi spokojnie. Ojciec pracował na roli, a bliźniaki pomagały matce w domu i ogrodzie. Mieszkali na granicy wioski z lasem i czasami wychodzili tam razem z matką na spacer. Uwielbiał te momenty, pośród drzew czuł się naturalnie, miał wrażenie, że wyczuwa energię przepływającą od ich korzeni, przez pnie i gałęzie do liści. Matka mówiła mu, że rośliny także są żywe i choć była to dość abstrakcyjna myśl dla jego młodego umysłu, będąc w lesie z łatwością potrafił to zaakceptować.
    Wiedli z rodziną takie życie, nie niepokojąc się przyszłością. Tak było do tego dnia; dnia, w którym wszystko uległo zmianie.
    Był to poranek typowego, sierpniowego dnia. Fujirama wyszedł z domu udając się na żniwa, zaś reszta rodziny zajęła się ogrodem. Powtarzana wielokrotnie sekwencja. Tym razem jednak coś się zmieniło. Ayame - widocznie zaintrygowana czymś - w chwili nieuwagi pozostałych domowników wymknęła się z ogrodu i skierowała w stronę lasu. Zdali sobie sprawę z jej zniknięcia dopiero, kiedy usłyszeli przenikliwy, dziewczęcy pisk dobiegający z zielonej toni. Shisora nakazała Shirute zostać w domu, a sama pobiegła za głosem dziewczynki. Po chwili zastanowienia, chłopiec złamał zakaz matki i ruszył za nią w głąb lasu. Widok jaki zastał, kiedy dogonił matkę pozbawił go tchu. Zastali Ayame przyciśniętą plecami do pnia wielkiego drzewa, a przed nią stojącego potwora: prawie 4-metrowego, czarnego jak noc wilka. Nie był to jednak w pełni wilk. Zdawał się być złożony z różnych, niepasujących do siebie części , a na jego łapach wyróżniały się ciemniejsze, jakby ruchome, łaty. Jego oczy płonęły głęboką czerwienią. Czuć od niego było przytłaczającą, nienaturalną aurę. Bestia od razu zdała sobie sprawę z obecności nowych osób. Odwróciła łeb w ich stronę i wydawała z siebie koszmarny ryk. Shirute poczuł jak siła odpływa z jego członków, po czym osunął się na ziemię w stanie półprzytomności. Widział tylko głęboką mgłę, nie mógł się ruszać, lecz dźwięki  i zapachy pozostały w normie. Czuł wstrząsy ziemi, gdy bestia kroczyła. Słyszał krzyki siostry i matki oraz warczenie wilka. W pewnym momencie usłyszał głośny szelest liści, trzask korzeni oraz intensywny zapach zieleni, który po chwili zamienił się w metaliczny zapach krwi. Kiedy w końcu odzyskał wzrok, ujrzał obraz, który już zawsze miał być wyryty w jego pamięci. Rozszarpane ciała matki i siostry zatopione w posoce rozlewającej się po polanie i zakrwawiony wilk stojący pośrodku tego, wpatrzony tymi przerażającymi, czerwonymi ślepiami w niego, jakby ze zdziwieniem. Wilk warknął jeszcze raz, po czym uciekł głębiej w las. Shirute zwymiotował, po czym stracił przytomność.
    Obudził go odgłos tłuczonego szkła. Znajdował się na pryczy w swoim pokoju. Powoli wstał i ruszył w kierunku jadalni, skąd dobiegał hałas. Zastał tam swojego ojca, siedzącego na krześle przy stole z głową położoną na blacie. Wokół niego stały szklane butelki, a obok stołu widniały okruchy tłuczonego szkła. Pośród tego wszystkiego stał portret matki. Uśmiechała się na nim, jej fioletowe oczy odbijały światło słońca, a włosy były rozpuszczone na wietrze. Z szyi zwisał jej naszyjnik, którego nigdy nie ściągała. Zielony kamień owinięty srebrzystym metalem, zawieszony na rzemieniu. Naszyjnik ten znajdował się w tym momencie obok zdjęcia, między butelkami. Oczy chłopca zaszły łzami gdy uświadomił sobie co zaszło poprzedniego dnia. Był to koniec jego normalnego życia. Jego matka i siostra zginęły, a ojciec popadł w pijaństwo. Przestał wychodzić na uprawy i jedynie pił i spał całymi dniami. W końcu, pewnego dnia Shirute zastał go powieszonego na drzewie w ogrodzie. Ostatni członek jego rodziny był martwy.
    Po śmierci ojca chłopiec został przygarnięty przez zaprzyjaźnioną rodzinę, jednak ta uznała, że nie są w stanie utrzymać dodatkowej osoby w postaci apatycznego chłopca i przewieźli go do znajdującego się niedaleko miasteczka, gdzie został oddany do sierocińca. Shirute nie podejmował tam z nikim żadnych interakcji. Był kompletnie odcięty, zatopiony we własnych koszmarach i wspomnieniach. Z tego letargu wyrwał go pewien chłopak, Hikama, starszy o kilka lat. Wciągnął on go do swojej grupy, z którą robili różne psoty mieszkańcom wioski. Tak upływały kolejne tygodnie i wszystko zdawało się wychodzić na prostą. Do momentu, gdy Hikama nie postanowił obrabować jednego z przejezdnych kupców. Akcja ta się nie udała, a chcąc ratować siebie, Hikama obarczył całą winą i uznał za pomysłodawcę Shirute, wiedząc, że ten nie będzie miał jak się obronić przed tymi zarzutami. Młodszy chłopiec został za karę wtrącony do niewielkiego, ciemnego pomieszczenia, gdzie miał spędzić tydzień. Odnalazła go tam bestia, nawiedzając go z ciemności i dusząc strachem.
    Pewnego wieczora Shirute dojrzał przez okno, że księżyc jest czerwony, pokryty dziwnymi symbolami w kształcie łez. Chwilę po tym stracił przytomność. Kiedy się obudził, ściana budynku była zniszczona przez wielką winorośl. Otrząsając się ze wstępnego szoku, chłopiec wypełzł z budynku i ruszył prostą drogą w obojętnym mu kierunku. Chciał jedynie uciec z miasta. Przemierzając drogę jednak w końcu opadł z sił. Nie miał jedzenia ani wody, a jego stopy pokryły się pęcherzami. W końcu padł z wycieńczenia na drodze i ciemność opadła na jego umysł.
    Nie był to jednak koniec jego życia. Obudził się w ciepłym pomieszczeniu, na miękkim materacu. Obok niego siedział mężczyzna w średnim wieku, który przedstawił mu się jako Otome Tsugikara. Określił siebie jako Shinobi, a Shirute słyszał wcześniej to określenie. Odnosiło się do potężnych wojowników władających żywiołami i zamieszkujących w ukrytych wioskach. Wtem doszło do niego gdzie jest. Był w Konoha-gakure no Sato. Otome opowiedział mu jak go znalazł umierającego na drodze i postanowił mu pomóc. Początkowo chłopiec był bardzo nieufny w stosunku do niego, jednak z czasem otworzył się na niego, aż ostatecznie Otome stał się jego przybranym ojcem, by chłopiec mógł pozostać pod jego opieką w wiosce. Przez kolejne trzy lata Tsugikara uczył Shirute jak to jest być ninja, wtajemniczając go w mechanizmy funkcjonowania świata. Szczególnie zainteresowała chłopca historia założycieli Konohy. Według podań dysponowali oni wspaniałymi mocami i byli wielkimi przywódcami. Postanowił dowiedzieć się więcej na ich temat. Z tą myślą w wieku 12 lat udał się w podróż do kraju herbaty w celu odbycia szkolenia na Shinobi. W ten sposób miał zdobyć siłę potrzebną do przezwyciężenia koszmarów i obrony osób mu bliskich.

Historia: -

Cele:
- Zdobyć siłę, by móc się zmierzyć z własnymi koszmarami
- Odkryć tajemnice stojące za umiejętnościami legendarnych założycieli Konohy



http://i59.tinypic.com/2iik3dh.png

Offline

 

Kopiowanie wszelkich treści i projektów z forum jest zabronione i niezgodne z prawem.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.party-club.pun.pl www.sympatia.pun.pl www.muforall.pun.pl www.gv.pun.pl www.agrogames.pun.pl