4 Heisei, Natsu |
4 Heisei, Natsu |
Kraj | Zachmurzenie | Wiatr | Opady | Temperatura |
---|---|---|---|---|
Kraj Ognia | pełne zachmurzenie | lekki wiat | mżawka | 18 °C |
Kraj Błyskawicy | zachmurzenie z przejaśnieniami | lekki wiatr | brak opadów | 20 °C |
Kraj Wody | pełne zachmurzenie | bezwietrznie | deszcz | 12 °C |
Kraj Wiatru | bezchmurnie | lekki wiatr | brak opadów | 26 °C |
Kraj Ziemi | lekkie zachmurzenie | bezwietrznie | brak opadów | 20 °C |
Kraj Herbaty | pełne zachmurzenie | bezwietrznie | mżawka | 16 °C |
Mistrz Gry
Niewielki pokoik z okienkiem wychodzącym bezpośrednio na drzwi wejściowe do budynku. Wnętrze z zewnątrz jest niemal niewidoczne, zarówno przez półmrok panujący wewnątrz, jak i przez gęsty dym wydostający się co chwilę z ust podstarzałego mężczyzny. Na listwie przykręconej do ściany wiszą klucze do pokoi, a tuż przy okienku leży notatnik służący do zapisywania odbioru i depozytu kluczy.
Przy okienku, od strony korytarza, wiszą dwie kartki. Na jednej rozpisane są grupy adeptów, na drugiej zaś numery pokojów przypisane do poszczególnych uczniów
Zakwaterowanie:
Hiroshi - pokój nr 1
Ellej - pokój nr 2
Ryoushi - pokój nr 9
Mugen - pokój nr 8
Oprae - pokój nr 6
Ishina - pokój nr 4
Mephisto - pokój nr 13
Hisoka - pokój nr 10
Aliarin - pokój nr 14
Offline
Pobrałem klucz od pokoju nr. 4.
Noel
Tuż po tym postanowiłem niezwłocznie wyruszyć na zakupy do "Drzewnej Wioski Genjutsu", przewidywany czas podróży - 1 godzina.
Spoiler:
Ubiór:
Luźne, nieco wyblakłe, jasno fioletowe spodnie. Rozpięta, biała, luźna koszula odsłaniająca pokaźnie zbudowany tors. Stopy odziane w wygodne sandały koloru szarego. Dłonie aż po przedramiona owinięte bandażem. Na plecach zawieszona katana.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Widząc jak chłopak, którego spotkałem przy wołającym nas mężczyźnie wchodzi jako pierwszy do recepcji, poczekałem chwilę.
Gdy wychodził, zmierzyłem go tylko wzrokiem.
- Noel z Kirigakire co - powiedziałem pod nosem gdy był już dalej i wszedłem do recepcji.
- Dzień dobry - powiedziałem do recepcjonisty i zerknąłem na listy,
- O proszę... Jestem z Nim w drużynie... Brat... I jakaś dziewoja... Nie jest źle - pomyślałem i zerknąłem na listę z pokojami.
- Nie no, nawet pokój mamy obok... Jestem skazany na tego gościa - powiedziałem na głos dość zdziwiony i złapałem klucz od pokoju nr 5.
Następnie szybko wpisałem się na listę i poszedłem do pokoju.
Spoiler:
Wygląd: Kliknij by zobaczyć Krajana
Długie włosy spięte w kitkę białą gumką. Na torsie zwykła granatowa koszulka w pasie obwiązana białym pasem. Na nogach granatowe spodnie z nogawkami sięgającymi kolan. Od kieszeni do szlówki z tyłu spodni przymocowany jest cienki łańcuch sięgający kilku centymetrów powyżej kolana. Na stopach zaś zwykłe sandały, jakie noszą shinobi, koloru ciemnoniebieskiego. Trochę powyżej kolana zamocowana jest mała czarna torba. Poziomo na plecach Krajan ma przymocowaną katanę, a na szyi lśni opaska ninja ze znakiem wioski.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Pewnym krokiem weszłam do pomieszczenia. Po szybkiej analizie, zauważyłam dwie kartki wiszące tuż obok okna. Nie czekając długo ruszyłam w tamtą stronę, po czym zwróciłam wzrok na papirusy.
-Hi-de-ki... i Shi-na-ri... hmm...
Wydukałam cicho z lekkim zaciekawieniem, a następnie chwyciłam za klucz z numerem drugim. Obróciłam się i dorwawszy notatnik z zapiskami , szybko złożyłam na nim swój podpis:
Ja, Enju Yuki zwana Gordianą odebrałam klucz od pokoju z numerem 2-gim.
*No, to teraz czas na zakupy.*
Uradowana opuściłam recepcję i udałam się do Drzewnej Wioski Genjutsu - czas podróży 1h.
Spoiler:
Ubiór: Gordiana, jak na swój wiek to drobna, niska dziewczynka, o długich, rozczochranych ciemnych blond włosach sięgających, aż do pasa. Młodą Kunoichi charakteryzuje bardzo jasna cera oraz wielkie bursztynowe oczęta w których niejedna osoba mogłaby się zatracić. Dorastająca kobieta o niezwykle szczupłej talii i niecodziennych walorach, obdarzonych przez matkę naturę, z pewnością nie zdaje sobie sprawy, że jest obiektem zainteresowaniu wielu młodych panów. Gordiana nosi tradycyjny strój Kunoichi - krótką, niezbyt obcisłą czarną spódniczkę z pasem do którego przymocowane są dwie torby, czarną bluzkę z rękawami, ze symbolem swojego klanu na plecach oraz ściśle ściągnięte bandaże sięgające od ramion, aż po nadgarstki. Jeżeli chodzi o obuwie to nosi nic wyspecjalizowanego - mianowicie najzwyklejsze w świecie buty Shinobi. Ponadto nogi dziewczyny spowijają czarne zakolanówki. Dodatkowo wokół szyi ma przywiązaną Opaskę Ninja.
~~ Świat wyszedł z orbit i mnież to los srogi każe prostować jego błędne drogi ~~
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Widząc, że dziewczyna wpisuje się na listę i odbiera kluczyk od pokoju, zamierzam zrobić to samo.
Idąc w stronę miejsca zapisów, mijam się z dziewczyną, która opuszcza właśnie to miejsce. Przez ułamek sekundy wydawało mi się, że dostrzegam na jej twarzy uśmiech, lecz mogło mi się to tylko wydawać. Lekko zamyślony spoglądam na tablicę, gdzie wypisane są drużyny oraz miejsca w akademiku.
-Hmm, Enju? Czyżby to była ona? I Shinari. Mam nadzieję, że są w porządku. - mówię sam do siebie, jednocześnie podpisując się na liście.
Hideki. Swój klucz od pokoju numer 1 odebrałem. Arigato.
Następnie ruszyłem korytarzem przed siebie. Szybko odnalazłem swoje drzwi od pokoju, jednak, gdy miałem włożyć klucz do dziurki zawahałem się.
*Tak zrobię to. Poczekam i postaram się z nią porozmawiać.
Powiedziałem do siebie w myślach po czym usiadłem pod drzwiami do pokoju numer 2. Było to pomieszczenie, gdzie miała zamieszkać Enju.
Spoiler:
Ubiór: Hideki najczęściej chodzi ubrany w zwykłą, czarną koszulkę z krótkimi rękawami oraz w długich spodniach, które również są koloru czarnego. Na stopach widnieją, podobnie jak reszta, czarne sandały shinobi. Dodatkowo młody ninja zawsze wychodząc z domu zakłada na dłonie swoje ulubione czarne rękawice, które niegdyś podarował mu ojciec. Gdy dni są chłodniejsze Hideki zawsze zarzuca na siebie czarny płaszcz ze srebrnymi wstawkami. Jest on na tyle długi, że sięga, aż po kolana, dlatego, aby nie krępował ruchów Hideki nigdy go nie zapina, a jedynie przeplata, jednym pasem z małym zapięciem na wysokości klatki piersiowej. W płaszczu kołnierz zawsze stoi sztywno. Hidekiego często taki stan rzeczy denerwował, jednak matka mówiła mu, że nic nie da się z tym zrobić. Hideki po zdaniu akademii nosił, przepasaną na czole, opaskę KumoGakure.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Hideki -><- Gordiana
Offline
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd & Ubiór: Sainō to chłopak przeciętnego jak na swój wiek wzrostu o szczupłej sylwetce. Posiada twarz obarczoną przeważnie spokojem (przeważnie, poza sytuacjami, w których zostaje wyprowadzony z równowagi - wtenczas jego twarz przybiera wyraz niemalże opętania furią) i pewnością siebie. Oczy brązowe oraz długie, czarne włosy sięgające niemalże do ramion. Chłopak odziany jest aktualnie w białą koszulę bez rękawów z wysokim kołnierzem okrywającym szyję chłopca, która swoją długością sięga do pasa u spodni oraz w długie, opięte butami ciemnogranatowe spodnie. Rolę obuwia Sainō spełniają klasyczne, czarne sandały - popularne wśród Shinobi. Dodatkowo, na lewej dłoni i przedramieniu chłopaka owinięty jest bandaż. Za plecami, do paska u spodni chłopak ma dopięte dwie torby z ekwipunkiem, zaś przy jego lewym biodrze (również do paska) dopięte jest Tanto z ostrzem skrytym w czarnej pochwie.
Offline
Słysząc nieznajomy głos podniosłem głowę. Okazało się, że to jeden z adeptów, który znajdował się na dziedzińcu.
Słysząc zarazem pytania i stwierdzenia chłopaka, wstałem z ziemi i krocząc ku nowo poznanemu koledze.
- Jest jedna sprawa, którą muszę załatwić. Obiecałem to komuś. Ja jeszcze zdążę wejść do pokoju, żeby się rozgościć.
Po tych słowach wyciągnąłem dłoń przed siebie i z szerokim uśmiechem zwróciłem się do chłopaka.
-Jestem Hideki z Kumo Gakure. Z kim mam przyjemność. - Można było wyczuć ode mnie bardzo ciepła aurę, która rozchodziła się wokół. W Kumo Gakure często nawiązywałem bezproblemowo nowe kontakty z ludźmi, więc miałem nadzieję, że i tym razem dołączę do swojej listy znajomych kogoś jeszcze.
Spoiler:
Ubiór: Hideki najczęściej chodzi ubrany w zwykłą, czarną koszulkę z krótkimi rękawami oraz w długich spodniach, które również są koloru czarnego. Na stopach widnieją, podobnie jak reszta, czarne sandały shinobi. Dodatkowo młody ninja zawsze wychodząc z domu zakłada na dłonie swoje ulubione czarne rękawice, które niegdyś podarował mu ojciec. Gdy dni są chłodniejsze Hideki zawsze zarzuca na siebie czarny płaszcz ze srebrnymi wstawkami. Jest on na tyle długi, że sięga, aż po kolana, dlatego, aby nie krępował ruchów Hideki nigdy go nie zapina, a jedynie przeplata, jednym pasem z małym zapięciem na wysokości klatki piersiowej. W płaszczu kołnierz zawsze stoi sztywno. Hidekiego często taki stan rzeczy denerwował, jednak matka mówiła mu, że nic nie da się z tym zrobić. Hideki po zdaniu akademii nosił, przepasaną na czole, opaskę KumoGakure.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Hideki -><- Gordiana
Offline
Mistrz Gry
W tej samej chwili z okienka recepcji wysuwa się głowa starszego mężczyzny palącego papierosa.
Spojrzał z grymasem na dwójkę młodych adeptów.
- Klucze wzięte? To nie zakłócać mi tu ciszy - odparł opryskliwie, wyraźnie w złym humorze - Skupić się nie mogę, więc zmiatać do pokoi, albo na pogaduchy gdzie indziej
Po tych słowach głowa mężczyzny ponownie schowała się za okienkiem w kłębach dymu.
Notka MG:
Przypominam wszystkim o zapisie poprzedniej lokacji zgodnie z zasadami podróży
Offline
Nim zdążyłem się przedstawić, usłyszałem opryskliwy głos portiera, gdy odwróciłem się w jego stronę by zachować kulturę,
niestety do końca zachować jej mi się nie udało, głównie ze względu na ton, w jakim zwracał się do mnie i Hidekiego, a nie udało mi się to,
bowiem z chwilą, jak mężczyzna mówił, a ja stałem twarzą zwrócony w jego stronę, miałem minę zniesmaczonego człowieka, lecz mina ta miała za razem
wyraz komiczny.
- Przejdźmy do siódemki, zapraszam. - oznajmiłem po czym wyminąłem Hidekiego i udałem się do swojego pokoju wraz z nowo pozna... no właśnie...
Zatrzymałem się nagle, przypominając sobie, że ja się nie przedstawiłem.
- Gdzie są moje maniery... Jestem Sainō. - odparłem krótko i nie czekając na odpowiedź ze strony Hidekiego, ruszyłem dalej do pokoju.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd & Ubiór: Sainō to chłopak przeciętnego jak na swój wiek wzrostu o szczupłej sylwetce. Posiada twarz obarczoną przeważnie spokojem (przeważnie, poza sytuacjami, w których zostaje wyprowadzony z równowagi - wtenczas jego twarz przybiera wyraz niemalże opętania furią) i pewnością siebie. Oczy brązowe oraz długie, czarne włosy sięgające niemalże do ramion. Chłopak odziany jest aktualnie w białą koszulę bez rękawów z wysokim kołnierzem okrywającym szyję chłopca, która swoją długością sięga do pasa u spodni oraz w długie, opięte butami ciemnogranatowe spodnie. Rolę obuwia Sainō spełniają klasyczne, czarne sandały - popularne wśród Shinobi. Dodatkowo, na lewej dłoni i przedramieniu chłopaka owinięty jest bandaż. Za plecami, do paska u spodni chłopak ma dopięte dwie torby z ekwipunkiem, zaś przy jego lewym biodrze (również do paska) dopięte jest Tanto z ostrzem skrytym w czarnej pochwie.
Offline
Gdy Saino ruszył w stronę pokoju, uśmiechnąłem się pod nosem po czym krzyknąłem za nim.
-Przepraszam Saino. Dziękuję za zaproszenie, ale nie mogę z niego skorzystać. Czekam na pewną osobę, z którą muszę porozmawiać. Spotkamy się innym razem.
Na mojej twarzy cały czas malował się uśmiech. W końcu udało mi się nawiązać znajomość w tym obcym miejscu.
Saino i może Enju. Niedługo poznam też Shinariego. Zaczyna mi się tutaj coraz bardziej podobać.
Po zakończeniu rozmowy znów siadłem pod drzwiami.
Spoiler:
Ubiór: Hideki najczęściej chodzi ubrany w zwykłą, czarną koszulkę z krótkimi rękawami oraz w długich spodniach, które również są koloru czarnego. Na stopach widnieją, podobnie jak reszta, czarne sandały shinobi. Dodatkowo młody ninja zawsze wychodząc z domu zakłada na dłonie swoje ulubione czarne rękawice, które niegdyś podarował mu ojciec. Gdy dni są chłodniejsze Hideki zawsze zarzuca na siebie czarny płaszcz ze srebrnymi wstawkami. Jest on na tyle długi, że sięga, aż po kolana, dlatego, aby nie krępował ruchów Hideki nigdy go nie zapina, a jedynie przeplata, jednym pasem z małym zapięciem na wysokości klatki piersiowej. W płaszczu kołnierz zawsze stoi sztywno. Hidekiego często taki stan rzeczy denerwował, jednak matka mówiła mu, że nic nie da się z tym zrobić. Hideki po zdaniu akademii nosił, przepasaną na czole, opaskę KumoGakure.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Hideki -><- Gordiana
Offline
Jak zwykle ostatnia. Z ciekawością rozglądam się po pomieszczeniu. Oprócz mnie przebywał tam tylko staruszek, który sprawiał wrażenie nieżywego.
- Seiyuu... Seiyuu z Konohagakure. Czy mogę odebrać klucz do swojego pokoju?[/i[ - starzec ciężko westchnął, po czym wręczył mi klucz do pokoju nr 6. Złożyłam swój podpis we wskazanym miejscu (moje pismo takie piękne i czytelne) i podeszłam do tablicy. Odnalazłam na niej swoje nazwisko (co nie było lada wyczynem biorąc pod uwagę liczbę uczniów), dowiedziałam się, że będę w drużynie z Sainō, Krajanem i Noelem.
-[i] Noel to chyba ten ponury... Może być ciekawie - pomyślałam i ruszyłam korytarzem w stronę swojego pokoju. Zauważyłam, że drzwi do pokoju nr 7 są otwarte, a do pomieszczenia wchodzi dwóch chłopców. Jeden z nich, czarnowłosy, wyglądał dość podejrzanie, muszę mu się bacznie przyglądać.
KP
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Karta Postaci
Spoiler:
Ubiór: Shinari nosi na sobie czarne kimono z wysokim kołnierzem i długimi rękawami. Jest ono rozpięte niemal do połowy klatki piersiowej i sięga do połowy uda. W pasie jest przewiązane szarym pasem. Ma na sobie również czarne długie spodnie, obwiązane na prawym udzie, oraz od obu kostek do połowy piszczeli białą taśmą zaciskową . Na nogach nosi zwykłe czarne sandały, a na plecach małą torbę shinobi przymocowaną do pasa, oraz katanę, której rękojeść wystaje z prawej strony jego głowy. Bandaże na jego dłoniach i przedramionach odsłaniają jednie palce i noszą ślady zużycia i ciężkich treningów.
Na prawym ramieniu przewiązany jest ochraniacz Kumogakure na białej taśmie, a twarz Shinariego zasłonięta jest białą maską kota z czerwonymi zdobieniami (avatar).
Na jego lewej ręce można zauważyć szkarłatną chustę przewiązaną wokół przedramienia. Na materiale chusty widnieje czarny symbol oznaczający "Dywizja Trzecia".
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Ja, Shirute Tsugikara, odebrałem przydzielony mi klucz do pokoju.
Po dopełnieniu owych formalności Shirute wyszedł z budynku.
Spoiler:
Ubiór i wygląd
Shirute jest przeciętnego wzrostu, grafitowłowłosym chłopakiem o przenikliwych oczach niezwykłej, fioletowej barwy, których spojrzenie często wywołuje dyskomfort u innych ludzi. Jego średniej długości, niepoddające się układaniu włosy odstają na różne strony. Nosi on czarne, wąskie spodnie, których szwy wyróżniają się jaśniejszą, grafitową barwą, a także czarną koszulę, na którą zarzuconą ma tej samej barwy rozpiętą kurtkę. Na na obu ramionach kurtki widać metaliczne srebrne płytki, a przy zapięciu widać srebrny pasek prowadzący przez całą długość zamka. Kurtka posiada również 2 kieszenie zaznaczone srebrnym szwem. Jeden z rękawów kurtki zakryty jest owiniętym wokół przedramienia białym bandażem. Dłonie Shirute okrywają czarne rękawiczki bez palców, na nogach nosi standardowe, czarne buty Shinobi, a jego czoło okrywa ochraniacz z czarnego materiału oraz metalową płytką, na której wyryty jest symbol Konohy. Na plecach Shirute przyczepioną ma katanę w lśniącej, czarnej pochwie, której rękojeść wystaje ponad jego lewym ramieniem.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd i ubiór:
Rain nie jest jeszcze na tyle dorosły, by myśleć o jakiejś konkretnej modzie, jednak wie dokładnie, jak ma się prezentować, by zbytnio nie wyróżniać się na tle innych. Z reguły ubrany jest w zwykłą białą koszulę, jak i przewiewne spodenki, sięgające mu do kolan. Prócz tego, prawa ręka i noga Raina, została przez niego własnoręcznie przyozdobiona elastycznym bandażem, który mocno zawinięty, nie miał prawa się oderwać. Prócz tego, czoło Raina zdobi niebieska opaska z wygrawerowanym symbolem wioski Kiri Gakure no Sato. To wszystko skryte jest pod białym płaszczem. Z racji, że kostium został zrobiony na zamówienie, idealnie współgra z jego wzrostem, sięgając swoją długością do połowy nóg, jak i w szczelny sposób zakrywając jego niezbyt długie ręce. Oprócz ogólnego wyglądu, strój jest wyjątkowo funkcjonalny. Posiada duży kaptur, pod którym Rain praktycznie cały czas ukrywa swoją twarz, prezentując tylko swoje białe ślepia, których z racji koloru, nie sposób zakryć. Jedynym aspektem Raina, który można było dostrzec był dół. A konkretnie czarne buty, które jako jedyne nie mogły być utajnione. Cała koncepcja miała na celu wykreowanie chłopaka w postaci neutralnej i zarazem nieco tajemniczej.
Offline
Mistrz Gry
- Cholera!!! - wydobył się głośny krzyk z recepcji
Drzwi od niej otworzyły się z hukiem i wyszedł z nich starszy mężczyzna. Jego twarz i tors zalane były wodą, a w ustach trzymał mokrego papierosa, który opadał na jego brodę. Szybko rozglądał się dookoła, szukając żartownisia, który dopuścił się takiego czynu. Jedyną osobą, którą zauważył był młody chłopak o białych oczach.
- Uważasz, że to było takie zabawne?! - krzyknął dostrzegając zadowolenie Raina - Ja Ci zaraz pokażę...
Mężczyzna był wyraźnie wściekły, nie znosił jak ktoś mu robił żarty, a w akademiku było to normą, gdyż nikt nie przejmował się jego losem.
Brew recepcjonisty drżała ze złości i wpatrzony był w Raina, robiąc pierwszy krok w jego stronę.
Offline
Uśmiech, który niecodziennie gościł na twarzy Raina, i tym razem zniknął praktycznie w ułamku sekundy. Chłopak nie spodziewał się, że w palącym się pomieszczeniu będzie przebywała jakaś osoba. Przez wydobywający się dym, który praktycznie zblokował cały wgląd na pokój, nie mógł tego przewidzieć. Na dodatek staruszek wydawał się być bardzo podenerwowany. Młodzieniec nie spodziewał się, że źródłem pożaru okazał się być papieros. Tej informacji domyślił się już, gdy mężczyzna wybiegł na zewnątrz. Dość niecodzienna sytuacja, jednak chyba nic złego się nie stało. W mniemaniu Raina, pożar został ugaszony, więc nie miał pojęcia dlaczego staruszek wykazywał taką niechęć do chłopaka, który tylko chciał pomóc. Jego postawa i ciągłe zbliżanie się do Raina, ewidentnie zapowiadały problemy. Młodzieniec nie mógł za długo leżeć na ziemi, dlatego szybko odbił się rękami od podłoża, zachowując te kilkumetrową odległość od rozwścieczonego mężczyzny. Nie w planach mu była bójka, więc spróbuje na początek porozmawiać, a może rusz złagodzi zaistniałą sytuację. Minę miał nader poważną, jakby chciał poinformować staruszka by przypadkiem nie przyszło mu coś głupiego do łba.
- Staruszek...?! To w tym pomieszczeniu ktoś był...?! - Rzekł, ewidentnie zaskoczony. Reakcja w pełni prawdziwa, nic udawanego. - Czemu się wściekasz, staruszku..?! Skoro wybiegłeś z tego pokoju, to znaczy, że udało mi się Ciebie w porę uratować! Gdybym nie zainterweniował, całe pomieszczenie zostałoby zniszczone. - Wytłumaczył, obserwując poczynania mężczyzny, który musiał teraz tylko przetrawić przedstawiony argument. Nie wiadomo, jak zareaguje, jednak chłopak już powoli zaczynał się przygotowywać na każdą ewentualność.
-*Narobiłem takiego rabanu, że aż cała akademia będzie o tym nawijać... I pomyśleć, że przyszedłem tutaj tylko po głupi klucz do pokoju.* - Rzekł w myślach, zaciskając lekko swoją małą pięść. Od razu było widać, że szybko zrozumiał swój błąd, lecz czy da radę go odkręcić...? Tego dowiemy się wkrótce.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd i ubiór:
Rain nie jest jeszcze na tyle dorosły, by myśleć o jakiejś konkretnej modzie, jednak wie dokładnie, jak ma się prezentować, by zbytnio nie wyróżniać się na tle innych. Z reguły ubrany jest w zwykłą białą koszulę, jak i przewiewne spodenki, sięgające mu do kolan. Prócz tego, prawa ręka i noga Raina, została przez niego własnoręcznie przyozdobiona elastycznym bandażem, który mocno zawinięty, nie miał prawa się oderwać. Prócz tego, czoło Raina zdobi niebieska opaska z wygrawerowanym symbolem wioski Kiri Gakure no Sato. To wszystko skryte jest pod białym płaszczem. Z racji, że kostium został zrobiony na zamówienie, idealnie współgra z jego wzrostem, sięgając swoją długością do połowy nóg, jak i w szczelny sposób zakrywając jego niezbyt długie ręce. Oprócz ogólnego wyglądu, strój jest wyjątkowo funkcjonalny. Posiada duży kaptur, pod którym Rain praktycznie cały czas ukrywa swoją twarz, prezentując tylko swoje białe ślepia, których z racji koloru, nie sposób zakryć. Jedynym aspektem Raina, który można było dostrzec był dół. A konkretnie czarne buty, które jako jedyne nie mogły być utajnione. Cała koncepcja miała na celu wykreowanie chłopaka w postaci neutralnej i zarazem nieco tajemniczej.
Offline
Mistrz Gry
Mężczyzna stanął nieco zdziwiony i spojrzał z góry na chłopaka.
- O czym Ty bredzisz?! - warknął - Tym razem Ci odpuszczę, ale jeśli to się powtórzy, to nie będę pobłażliwy
Staruszek wyjął z kieszeni kolejnego papierosa, którego zapalił. Wypuścił z ust chmurę dymu, po czym poprawił okulary na nosie.
- A teraz zabieraj klucz i uciekaj mi stąd, dość narobiłeś problemów - odrzekł i wrócił do swojego małego i zadymionego pomieszczenia.
Zza okienka nadal dawały się słyszeć ciche pomruki złości
Offline
Rain był zadowolony z faktu, że jakimś cudem udało mu się udobruchać wkurzonego mężczyznę. Niby była to gadka szmatka, jednak jakieś efekty dało radę wyłuskać. Skoro zatem problem został rozwiązany, chłopakowi nie pozostało nic innego, jak zabrać swoje gramoty i w końcu opuścić tą dziwną miejscówkę. Nim jednak zaczął cokolwiek działać, cierpliwie poczekał, aż nadęty dziadyga sobie pójdzie. Nie miał w planach chwilowo robić większego rabanu. Wystarczy, że już tutaj troszeczkę namieszał. I tak. Gdy mężczyzna zamknął się w swoim pomieszczeniu, chłopak podszedł ponownie do okienka, szukając wzrokiem listy, na której najpewniej miał złożyć podpis, by móc odebrać klucz.
-*Ciągle tylko coś trzeba podpisywać... I po co to...?* - Rzekł w myślach, odnajdując na blacie poszukiwany papier, na którym od razu złożył czytelny podpis. Wiedząc zatem, że teraz może bez problemu zwiedzić swój pokój, zgarnął od staruszka kluczyk, zostawiając mu na pamiątkę pusty bukłak po wodzie.
- Trzymaj staruszku... To na pamiątkę. - Odparł, pożegnawszy poznanego dziadygę i ruszając do kolejnego zakamarku tejże akademii.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd i ubiór:
Rain nie jest jeszcze na tyle dorosły, by myśleć o jakiejś konkretnej modzie, jednak wie dokładnie, jak ma się prezentować, by zbytnio nie wyróżniać się na tle innych. Z reguły ubrany jest w zwykłą białą koszulę, jak i przewiewne spodenki, sięgające mu do kolan. Prócz tego, prawa ręka i noga Raina, została przez niego własnoręcznie przyozdobiona elastycznym bandażem, który mocno zawinięty, nie miał prawa się oderwać. Prócz tego, czoło Raina zdobi niebieska opaska z wygrawerowanym symbolem wioski Kiri Gakure no Sato. To wszystko skryte jest pod białym płaszczem. Z racji, że kostium został zrobiony na zamówienie, idealnie współgra z jego wzrostem, sięgając swoją długością do połowy nóg, jak i w szczelny sposób zakrywając jego niezbyt długie ręce. Oprócz ogólnego wyglądu, strój jest wyjątkowo funkcjonalny. Posiada duży kaptur, pod którym Rain praktycznie cały czas ukrywa swoją twarz, prezentując tylko swoje białe ślepia, których z racji koloru, nie sposób zakryć. Jedynym aspektem Raina, który można było dostrzec był dół. A konkretnie czarne buty, które jako jedyne nie mogły być utajnione. Cała koncepcja miała na celu wykreowanie chłopaka w postaci neutralnej i zarazem nieco tajemniczej.
Offline
Po spotkaniu na dziedzińcu zacząłem szukać akademika. Gdy tylko go znalazłem ruszyłem e jego kierunku i wszedłem do środka.
-Dzień dobry- powiedziałem do staruszka i spojrzałem na listę.
-Jestem Arui, mogę prosić o klucz do mojego pokoju?- po pytaniu złapałem notatnik i podpisałem się w miejscu odbioru klucza.
Karta Postaci
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ubiór: Zwykłe długie czarne spodnie, biała bluzka, często narzucone białe kimono. Na szyi wisi zawiązana opaska ninja ze znakiem kraju ognia. Przy pasie przypięte tanto.
Offline
- Łap... - mruknął mężczyzna rzucajac chłopakowi klucz od jego pokoju.
Chwile później powrócił do czytanej książki.
--------------------------------------
Pamiętaj o podawaniu swojej poprzedniej lokalizacji.
Offline
Złapałem klucz i powiedziałem szybkie
-Dzięki- po czym ruszyłem do swojego pokoju.
Karta Postaci
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ubiór: Zwykłe długie czarne spodnie, biała bluzka, często narzucone białe kimono. Na szyi wisi zawiązana opaska ninja ze znakiem kraju ognia. Przy pasie przypięte tanto.
Offline
Shiko czekał w sali rekrutacyjnej oparty o ścianę na swojego przyszłego nauczyciela, po pewnym czasie do urny podszedł mężczyzna w długich czarnych włosach, ubrany w biały płaszcz. Wyciągnął karty i wymienił imiona osób które zapisały się do akademii, było w nim imię owego chłopca. Shinobi również rozkazał wstawić się adeptom do recepcji aby odebrali klucze do swoich pokoi. Shiko podekscytowany tym faktem jak kazał shinobi udał się do recepcji która znajdowałą się w budynku obok. Gdy chłopak wszedł do drugiego budynku , stojąc w drzwiach rozglądnął się za ową recepcją , gdy ją zauważył podszedł do niej i grzecznie powiedział do Pana który siedział przy biurku: - Dzień dobry, ja przyszedłem po klucz do pokoju, moję imie to Shiko-, czekając na odpowiedż recepcjonisty.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd: Posiada dość długie (jak na chłopaka) brązowe włosy z grzywką opadającą po obu stronach czoła, które dosięgają mu do bioder. Często ubiera poncho przykrywające tułów, pod którym nic innego nie nosi. Ma także rękawice bez palców z czteroma wypustkami, na których jest nadrukowane jego imię. Kolejną częścią jego ubioru są luźne spodnie z trzema paskami na obu nogawkach i najzwyklejsze sandały na nogach. Na uszach nosi duże, okrągłe kolczyki z gwiazdą, która widnieje również na rękawiczkach i paskach.
Offline
Mistrz Gry
Z chmury dymu papierosowego wyłoniła się ręka z kluczem o odpowiednim według listy numerze.
- Shiko... - powtórzył męski głos zza chmury dymu, po czym dało się słyszeć zapisywanie czegoś na liście.
Offline
-Dziękuję , życzę miłego dnia- odpowiedział Shiko, z uśmiechem na twarzy . Na kluczu był wyryty numer 13 , - To pewnie jest na 1 piętrze - pomyślał chłopiec , po czym udał się w poszukiwaniu swojego pokoju.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd: Posiada dość długie (jak na chłopaka) brązowe włosy z grzywką opadającą po obu stronach czoła, które dosięgają mu do bioder. Często ubiera poncho przykrywające tułów, pod którym nic innego nie nosi. Ma także rękawice bez palców z czteroma wypustkami, na których jest nadrukowane jego imię. Kolejną częścią jego ubioru są luźne spodnie z trzema paskami na obu nogawkach i najzwyklejsze sandały na nogach. Na uszach nosi duże, okrągłe kolczyki z gwiazdą, która widnieje również na rękawiczkach i paskach.
Offline
Zgodnie z poleceniem tajemniczego mężczyzny dziewczyna udała się po klucz od swojego pokoju. Różowowłosa spokojnym krokiem szukała recepcji, w której mogłaby ten klucz dostać. Gdy wreszcie weszła do odpowiedniego budynku i pomieszczenia odetchnęła z ulgą. Rozejrzała się uważnie i podeszła do wywieszonych list z nadzieją, że znajdzie tam odpowiednie informacje. Na pierwszej z list znajdował się podział na grupy uczniów akademii, Yuno w skupieniu czytała nazwiska każdej osoby w każdej grupie, żeby się upewnić, że czegoś nie pominęła. Odnalazła swoje nazwisko w grupie IV, uśmiechnęła się w duchu i przeniosła swoje bystre spojrzenie na kolejną z list. Był tam spis przydzielonych pokoi.
Pokój numer 11.. powiedziała w myślach i podeszła do okienka. Dopiero teraz dostrzegła starszego mężczyznę więc przywitała się zwykłym "Dzień dobry!" i wzięła notatnik by wpisać, że odebrała klucz. Po załatwieniu wszystkich formalności zabrała klucz z numerem 11, pożegnała się i poszła szukać swojego pokoju.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spoiler:
Wygląd: <-- kliknij by mnie zobaczyć
Yuno ma wiśniowe włosy, które związuje sobie gumkami w dwa długie, sięgające za pośladki warkocze. Posiada także duże liliowe oczy i rumiane policzki. Opaskę ninja ma luźno zawieszoną na szyi. Ubrana jest w czarny dopasowany strój ninja na ramiączka, czarne, przylegające do ciała, krótkie getry i czarne długie rękawice. Przy pasie ma przypiętą katanę, a na nogach długie czarne buty.
Offline