Nowy dzień musiał przynieść nową porcję treningów, dlatego gdy tylko byłem gotów postanowiłem rozpocząć trening, nowej techniki którą w ostatnich dniach wymyśliłem. Jako, że dopiero zaczynałem trening w pierwszej kolejności postanowiłem popracować nad przekazywaniem chakry wprost do moich gałek ocznych, a dokładniej źrenic. Trening poszedł w miarę szybko gdyż przesył chakry wychodził mi całkiem nieźle.